Lotus Esprit S1

Na temat Lotusa Esprit pisałem już przy okazji prezentacji modelu V8 z 1996. Tym razem trafiła się w końcu pierwsza generacja tego auta, a dokładniej replika pierwszego seryjnie wyprodukowanego Esprite S1 o numerze nadwozia 0100G. Na temat tego konkretnego egzemplarza na stronie www.lotusespritworld.com można znaleźć wiele cennych informacji. Widać, że aktualnie auto posiada chociażby inne wnętrze i lusterka niż model wykonany przez Vanguards. Producent nie popełnił jednak błędu, bo model przedstawia auto w takiej formie, w jakiej pierwotnie opuściło fabrykę.

Pierwszą generację planowałem kupić w wykonaniu AutoArt. Do modelu Vanguards przekonała mnie niska cena oraz uchylane reflektory, które dodatkowo na rzeczywistych zdjęciach aukcji wyglądały na całkiem dobrze spasowane. W moim odczuciu to jeden z lepszych modeli tego producenta. Reflektory uchylane są za pomocą dźwigni w przedniej części podwozia z lewej strony, lecz warto im trochę przy tym pomóc. W moim egzemplarzu niedokładnie był namalowany czarny pasek nad przednim lewym kołem, więc delikatnie go poprawiłem. Według dołączonego certyfikatu z informacjami na temat auta wynika, że trafiła do mnie sztuka oznaczona jako 545 z 1900.

13 myśli w temacie “Lotus Esprit S1

Add yours

  1. No to niezłe „trojaczki” masz już w kolekcji. Ten S1 naprawdę wyjątkowy, strasznie podoba mi się motyw podnoszonych reflektorów. Szkoda że nie jest biały jak auto Bonda;-) pozdrawiam!

    Polubienie

    1. Nie pomyślałem, żeby do tego zdjęcia dołożyć jeszcze Europe, bo mam ją aktualnie w gablocie to nie byłoby z tym problemu. Może jak jeszcze coś sie dokupi w temacie Lotusa to jakieś większe zdjęcie grupowe się zrobi. Przede wszystkim z chęcią wymieniłbym Omege od IXO na cokolwiek lepszego 🙂
      Biały Esprit od Vanguards również jest dostępny, podobnie jak jeszcze kilka innych 🙂
      Pozdrowienia

      Polubienie

  2. Bardzo fajne są te otwierane reflektory. Całość wypada całkiem dobrze Podoba mi się zarówno model, jak i samochód. Gratuluję zakupu i pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. Dzięki 😉 Gdyby nie te otwierane reflektory, nie skusiłbym się na zakup. Stwierdziłem jednak, że skoro jest tyle odmian tego modelu, nic nie stoi na przeszkodzie, abym z czasem dokupił również pierwotnie planowany model od AutoArt 🙂
      Pozdrowienia

      Polubienie

  3. Ciekaw jestem ile kosztował i gdzie go nabyłeś.
    Ja dzisiaj na giełdzie kupiłem złotego S2 i już po zakupie dowiedziałem się, że modele pojawiły się w jakimś sklepie w Galerii Centrum w Warszawie. Mam żółtego Auto arta od dawna, ale urzekły mnie właśnie otwierane reflektory. Takie mam tylko w BMW 850 Schabak.

    Jeśli możesz odpowiedz na moim blogu. Jestem ostatnio bardzo zajęty.

    pozdrawiam

    Polubienie

  4. Gdybyś nie napisał, że to Vanguards pewnie nigdy bym na to nie wpadł;) muszę przyznać, że jak na tę wytwórnię to ów Lotus prezentuje się genialnie;) reflektory zdecydowanie podnoszą jego walory;)

    Pozdrawiam;)

    Polubienie

  5. W większości przypadków funkcje operacyjne mogą być nawet niepożądane. Ale w tym modelu otwartej lub zamkniętej światła znacznie zmodyfikować wygląd i constituing ważną pozycję należy traktować.
    Myślę, że to Vanguard był bardzo dobry wybór.

    Pozdrowienia, mój przyjacielu!

    Polubienie

Dodaj komentarz

Website Built with WordPress.com.

Up ↑