Mercedes SLS AMG GT3 K.Graf/T.Jäger/A.Roloff/J.Seyffarth 24h Nürburgring 2012

Podczas 24-godzinnego wyścigu na torze Nürburgring Nordschleife, w dniach 19-20 maja 2012, zespół Rowe Racing wystawił dwa Mercedesy SLS AMG GT3. Samochód #21 w składzie M.Zehe / M.Hartung / R.Rehfeld / M.Bullitt zakwalifikował się na 20. miejscu, natomiast #22 załogi K.Graf / T.Jäger / A.Roloff / J.Seyffarth uzyskał w kwalifikacjach dziesiąty czas. SLS AMG GT3 #22 niestety nie ukończył rywalizacji, wycofując sie pod koniec zmagań. Drugie auto zespołu ukończyło wyścig na 10. miejscu.

Model SLS AMG GT3 od Minichamps pojawił sie u tego samego sprzedającego, u którego zakupiłem modele Ferrari 125 S. Początkowo cena była nawet wyższa niż za granicą, jednak spodziewałem się, że to się zmieni. Nie trzeba było długo czekać i gdy tylko przy modelu pojawiła się cena oznaczająca to, że szybko sie sprzeda, zakupiłem jedną sztukę dla siebie. Okazało sie, że model miał nadłamane jedno z lusterek, jednak dzięki temu, że jeszcze sie trzymało, udało sie je wyprostować i przykleić na tyle dobrze, że jest to niemal porównywalne z montażem fabrycnym niektórych modeli. Sprzedający bez wyjęcia modelu z kartonika nie miał szans tej wady zauważyć, więc przy tak świetnej cenie zakupu nawet nie zawracałem mu tym faktem głowy. W tym miejcu warto wspomniec o tym, że lusterka sa w tym modelu bardzo narażone. Odruchowo chce się złapać model w miejscu ich umieszczenia i trzeba o tym pamiętać. Dodatkowo model okazał się być wykonany z żywicy, o czym nie miałem pojęcia w momencie zakupu. Według producenta powstało tylko 528 sztuk tego modelu.

18 myśli w temacie “Mercedes SLS AMG GT3 K.Graf/T.Jäger/A.Roloff/J.Seyffarth 24h Nürburgring 2012

Add yours

    1. Nie jestem wielkim fanem modeli żywicznych. Wiele takich modeli, a szczególnie NEO, odrzuca mnie tym, że widać od razu, że to nie die cast. W przypadku SLS dopiero po dłuższym czasie się zorientowałem i przez jakiś czas jeszcze nie miałem pewności co do tego, z czego został wykonany, za co muszę PMA pochwalić 🙂
      Z wartością trudno stwierdzić. Pomijając okazję z jakiej skorzystałem, ceny za granicą mają spory rozrzut. Jednak najtańsze oferty to raczej nie jakieś wysokie kwoty jak za żywiczne PMA, więc myślę, że obecnie model nie jest mocno rozchwytywany. Z czasem najtańsze oferty pewnie znikną, a wartość wzrośnie 🙂
      Pozdrowienia

      Polubienie

      1. Ja jeszcze nie mam u siebie żywicy, ale widziałem u Szymona z Muzeum 1:43 na żywo Cadillaca z TSM i MAZy z by.Volk i świetnie wyglądały.
        Neo z tego co ostatnio widzę, jakością leci łeb na szyję, więc…
        Jest parę Sparków, które bym przygarnął, ale one maja to do siebie, że nigdy nie tanieją, a ciężko mi wydać +- 250 złotych model, studiując 😉

        Polubienie

        1. Dokładnie, do dobrej żywicy nic nie mam, ale jak żywica swoją żywicznością tylko i wyłącznie ma być „lepsza” to nie jestem wtedy zainteresowany 😀
          Takich kwot również jeszcze nigdy nie wydałem, chociaż przymierzam się do pewnego 1:18 w zbliżonym budżecie 🙂
          Pozdrowienia

          Polubienie

          1. Mam tak długą listę życzeń ze staroci że raczej nie prędko będzie mi dane posiadać coś takiego 😉 sam nie wiem kiedy wyrosła mi kolekcja starych dtm-ów od herpy w 1:87. Ciągle się zbieram żeby to pokazać;-)

            Polubienie

  1. Prawdziwy samochód jest już piękne, a model jest bardzo dokładne.
    Myślę, że każdy dobry model jest bardzo delikatna, mimo że został złożony w Zamac, ponieważ jego lepsze dane byłyby małe kawałki plastiku lub fototrawione i jak to mówią „nie ma łańcucha silniejszy niż jego słabsze ogniwo”.

    Pozdrowienia, mój przyjacielu !

    Polubienie

    1. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że przez charakterystyczny długi przód chce się odruchowo złapać model przy przenoszeniu właśnie w miejscu lusterek 🙂
      Pozdrowienia

      Polubienie

Dodaj komentarz

Website Built with WordPress.com.

Up ↑