Do wyścigu 24h Le Mans w 2018 roku niemiecki oddział zespołu Porsche GT Team wystawił dwa egzemplarze modelu 911 RSR w klasie GTE Pro. W schemacie malowania z poprzedniego roku wystartowały dwa auta amerykańskiego oddziału Porsche GT Team, a auta niemieckiego otrzymały barwy nawiązujące do historycznych startów marki, znane jako Rothmans oraz Pink Pig. Przed startem wyścigu najbardziej spodobało mi się różowe malowanie i pomyślałem, że kiedyś będę chciał zdobyć taki model. W trakcie rywalizacji auto załogi Michael Christensen / Kevin Estre / Laurens Vanthoor wyszło na prowadzenie i wygrało w swojej klasie, a auto załogi Richard Lietz / Gianmaria Bruni / Frédéric Makowiecki w malowaniu Rothmans dojechało na drugim miejscu, dając dublet zespołowi. Porsche 911 RSR pojawiły się również w klasie GTE Am, gdzie załoga zespołu Dempsey – Proton Racing również odniosła zwycięstwo w swojej klasie. U jednego ze znanych mi już sprzedających z hiszpanii wypatrzyłem cztery modele firmy Spark, jak się okazało później wyprodukowane dla wydawnictwa Centauria. Znajomy kolejny już raz zgodził się rozganizować wiekszą akcję zakupową w celu obniżenia kosztów dostawy do Polski, dzięki czemu dwa takie modele znalazły się u mnie, a wśród nich właśnie różowe 911 RSR. Nieco później w podobnej cenie miniatury te pojawiły sie w Polsce, jednak wcześniej nie było to pewne i chciałem zakupić model jak najszybciej, żeby nie wyprzedał się przypadkiem zbyt szybko, co miało już niestety miejsce w przypadku miniatur z bliźniaczej japońskiej serii. Gazetowe Porsche 911 RSR od Sparka wygląda dobrze i jest zdecydowanie warte zakupu w obecnych cenach.













